Szkolenie „Podstawowa pierwsza pomoc” dla przewodników i pilotów Oddziału Warszawskiego PTTK
Każdy z nas przynajmniej raz w życiu zetknął się z niespodziewanym wypadkiem, omdleniem lub złamaniem. W takiej sytuacji czuje się wewnętrzny imperatyw udzielenia pierwszej pomocy. Jeśli chcemy być skuteczni, musimy posiąść konkretną wiedzę i umiejętności, gdyż ludzki organizm to kruchy i skomplikowany mechanizm. Tego trzeba być pewnym: co zrobić, jak i w jakiej kolejności.
Niektóre grupy zawodowe częściej niż inne stykają się z koniecznością udzielenia pierwszej pomocy, np. medycy, nauczyciele czy policjanci. Do grupy tej należą również przewodnicy oraz piloci wycieczek PTTK. W dniu 6 lipca 2025 r. odbyło się szkolenie „Podstawowa pierwsza pomoc” dedykowane przewodnikom i pilotom Oddziału Warszawskiego PTTK. Z inicjatywy Jacka Trzocha, Prezesa Zarządu OW PTTK, siedmiogodzinny kurs poprowadził instruktor-ratownik medyczny Centrum Szkoleniowego Emermed w Warszawie, oddając do naszej dyspozycji nowoczesny, multimedialny sprzęt.
Tego typu szkolenia często ograniczają się do szybkiego podzielenia się teorią „w pigułce” i wydania odpowiedniego certyfikatu. Nasz prowadzący przekazał wiedzę obszerną i uniwersalną, przydatną zarówno w warunkach miejskich, jak i podczas wędrówek w terenie. Omówił rzadziej występujące zdarzenia, takie jak: amputacje, urazy kręgosłupa, udary, silną reakcję uczuleniową, oparzenia i krwotoki. Co najistotniejsze, nauczyliśmy się prawidłowej resuscytacji, korzystając z fantoma podpiętego do konsoli, która informowała o tym, czy wszystko przebiega prawidłowo i czy reanimowana przez nas osoba ma szansę doczekać przyjazdu karetki. Mogliśmy korygować swoje poczynania, śledząc na ekranie poprawność wykonywanych uciśnięć. Nie każdy wie, iż masaż serca będzie skuteczny wtedy, gdy środek klatki piersiowej będzie ugniatany na głębokość 5-6 cm w stałym tempie, 2 razy na sekundę. Wszyscy przekonali się, iż uratowanie komuś życia wymaga sporego wysiłku, niezłej koordynacji ruchów, a przede wszystkim dobrej pracy zespołowej.
Biorąc udział w inscenizacji kilku zdarzeń losowych, każdy z kursantów czynnie uczestniczył w udzielaniu pomocy. Symulacje dotyczyły różnych warunków zewnętrznych, w tym pogodowych. Można było zweryfikować reakcje własnego organizmu w sytuacji stresu, podczas udzielania pomocy, ratowania ludzkiego życia, a także przećwiczyć umiejętność współpracy z innymi. Nigdy nie możemy być pewni tego, jak zachowamy się, stając się świadkami wypadku, urazu (nawet we własnym domu). Wypadki zdarzają się nagle i z reguły nie jesteśmy na nie przygotowani emocjonalnie, nawet mając wystarczającą wiedzę i kwalifikacje. Kilkugodzinne, praktyczne szkolenia udzielania pierwszej pomocy – takie jak to, w którym uczestniczyliśmy – powinny być normą.
Na koniec zajęć obejrzeliśmy dwa nagrania przedstawiające autentyczne wypadki drogowe. Przeanalizowaliśmy reakcje uczestników zdarzeń. Prowadzący wyjaśnił jaki wpływ na to, iż 99% poszkodowanych nie przeżyło, miał nie tyle sam uraz, ile niechęć świadków do podjęcia jakichkolwiek działań, chociażby sprawdzenia czy osoba poszkodowana jest przytomna i oddycha. Większość osób, zamiast podejmować jakiekolwiek działania mogące przyczynić się do ratowania poszkodowanych, przyjmowała bierną postawę obserwatora i komentatora.
Czy wiesz, że:
- Udzielenie pierwszej pomocy osobie poszkodowanej to Twój obowiązek. Jeśli nie spróbujesz, poszkodowany może nie mieć żadnych szans na przeżycie. Zrobienie czegokolwiek sprawia, że te szanse rosną.
- Odpowiadasz nie tylko za rażące niedbalstwo, ale także za ODMOWĘ/ NIEPRZYSTĄPIENIE do czynności ratowniczych.
- Kiedy udzielasz pomocy, jesteś na równi z policjantem czy urzędnikiem państwowym. Przeszkadzanie ci i uniemożliwianie wykonywania czynności ratowniczych jest karalne.
- Miej w apteczce rękawiczki lateksowe. Gdy założysz je, przystępując do czynności ratowniczych, sprawisz na innych wrażenie, że jesteś profesjonalny w tym co robisz. W ten sposób łatwiej Ci będzie uzyskać pomoc wśród gapiów/obserwatorów. Do pomocy wybierz osobę, która wyróżnia się w tłumie (prawdopodobnie jest odważna). Wybierz ludzi młodych (w przedziale wiekowym 14-20 lat), gdyż są oni przyzwyczajeni do słuchania poleceń.
- Sprawdź, czy osoba jest przytomna. Jeśli nie reaguje na głos, naciśnij mięsień kapturowy, sprawdzając reakcję. Kolejnym krok: dowodem oddychania jest unoszenie się klatki piersiowej (przynajmniej dwa razy pełny wdech i wydech). Gdy nie uda się zaobserwować unoszenia klatki piersiowej, przyjmij, iż poszkodowany nie oddycha. To właśnie zakomunikuj, dzwoniąc na numer 999 (dzwonienie na numer 112 nie jest połączeniem ze służbami medycznymi, a jedynie z koordynatorem obsługującym centralę).
- Mimo iż osoba porusza ustami, może nie oddychać. Liczą się ruchy klatki piersiowej. Ty podejmujesz decyzję, czy poszkodowany może oddychać samodzielnie i należy go ułożyć w pozycji bezpiecznej, czy jest konieczność rozpoczęcia ucisków klatki piersiowej.
- Nawet jeśli podejrzewasz uraz kręgosłupa, nie odstępuj od czynności ratowniczych. Najważniejsza jest drożność dróg oddechowych. Kolejnym priorytetem są widoczne krwotoki. Najpierw ratuj życie, potem zdrowie.
- Krwotoki – krwawienie nie zabija, krwotok tak. Sprawdzaj stan całościowo; szukaj tego, czego nie widać. Krwotoki tamuj natychmiast, liczy się każda sekunda. Dobrze założona opaska uciskowa może być noszona przez 3-4 godziny, czasami dłużej. Jeśli opaski nie da się założyć, np. w pachwinie czy pod pachą, stosuj gazę z żelem hemostatycznym. Ten nowoczesny opatrunek tamuje nawet groźne krwawienia. Gdy znajdziesz dziurę w ciele, opatrunek hemostatyczny należy wepchnąć do środka rany.
- Do unieruchomienia złamanych kończyn przydatna jest folia stretch; warto ją mieć w apteczce.
- Pozycja bezpieczna – tylko wtedy, jeśli osoba upadła z wysokości wykluczającej uraz tylnej części kręgosłupa szyjnego (własny wzrost).
- Użycie defibrylatora – nie odpinaj od ciała elektrod, nawet jeśli poszkodowany odzyska przytomność, gdyż za chwilę jego stan może znowu się pogorszyć. Plastry są jednorazowe, nie użyjesz ich ponownie.
- Stan przedomdleniowy – można podnieść sobie ciśnienie poprzez ściskanie rąk, naprężanie ciała.
- Omdlenie – nogi możesz podnieść u osób, u których nie ma ryzyka chorób układu krążenia i chorób wieńcowych. Jeśli zachodzi podejrzenie udaru nóg nie wolno unosić.
- Ból w klatce piersiowej – jeśli nie zależy od zmiany pozycji ciała oraz oddychania, prawdopodobnie to zawał.
- Uwaga, napady drgawkowe mogą być wstępem do zatrzymania krążenia, wezwij pomoc. Dbaj też o drożność dróg oddechowych. Nie wkładaj niczego do ust poszkodowanego.
- Zadławienia – kaszel może pomóc. Jeśli wykonywane przez ciebie czynności udrożniające nie pomagają, zastosuj 5 oddechów ratowniczych. Zablokujesz jedno płuco, ale drugie będzie pracowało i poszkodowany nie udusi się.
- Motocyklista – gdy występuje problem z oceną, czy nieprzytomny oddycha, zdejmij mu kask. Musisz mieć 100% pewności, czy osoba może samodzielnie oddychać. Ewentualne pogłębienie urazu w takim przypadku jest drugoplanowe.
- Oparzenia – chłódź pod strumieniem letniej wody (20°C) przez 20 minut, z wysokości 20 cm. Warto użyć opatrunku hydrożelowego bezpośrednio na ranę. Żel z niego paruje i jednocześnie obkurcza. Jeśli go nie posiadasz, zabezpiecz ranę folią stretch.
Autorka: Joanna Malinowska












Opublikuj komentarz